Page 6 - Konstrukcje Stalowe Nr 129
P. 6
W R
OLNYYNEK
Mity i rzeczywistość
Z JANEM KRÓLEM, Prezesem Stowarzyszenia
Inicjatywa dla Infrastruktury, członkiem Rady
Nadzorczej PARP, b. wicemarszałkiem Sejmu RP,
rozmawia Andrzej Uznański
Ce chą kon sty tu tyw ną li be ral nej go spo dar ki jest wol ny ry nek.
•
Two rzy my go od 25 lat. Czy re al nie ist nie je we współ cze snej Pol sce?
– Wol ny ry nek jest kon se kwen cją zmia ny ustro jo wej, to wa rzy szą
mu re gu la cje, któ re ma ją gwa ran to wać uczci wą kon ku ren cję, któ ra
po win na po le gać na tym, że fir my nie sto su ją np. dum pin gu, zmo wy
ce no wej, nie do zwo lo nych form re kla my czy mo no po li stycz nych
prak tyk. W tych ra mach, któ re na kła da pań stwo czy Unia Eu ro pej ska
na uczest ni ków wol ne go ryn ku, wszyst kie pod mio ty, któ re te wa run ki
speł nia ją ma ją, wręcz mu szą mieć pra wo do dzia ła nia.
Mo że my za tem mó wić w peł ni za sad nie, iż w na szym kra ju ma my
wol ny ry nek. Oczy wi ście wy stę pu ją zja wi ska pa to lo gicz ne, m.in. wte -
dy, gdy po ja wia ją się nie uczci wi do staw cy dóbr czy ofe ren ci usług, któ -
rzy chcą unik nąć pła ce nia VAT, two rzą fik cyj ne pod mio ty go spo dar cze,
któ re po zre ali zo wa niu ostat niej trans ak cji zni ka ją z ryn ku. Sło wem nie
moż na wy eg ze kwo wać VAT, a fi skus żą da od od bior cy to wa ru za pła ty
te go po dat ku pro wa dząc go nie kie dy do ban kruc twa. Przy kła dy lat
ostat nich – han del zło mem, prę ta mi sta lo wy mi, apa ra ta mi te le fo nicz ny -
mi, zło tem czy kon fek cją im por to wa ną głów nie z Da le kie go Wscho du.
Ta kie prak ty ki, te go ro dza ju dzia ła nia, po wo ła ne do te go or ga ny nad zo -
ru, kon tro li po win ny tę pić, po nie waż one nisz czą uczci wy biz nes.
Moż na po wie dzieć, że ta ki ofe rent dóbr czy usług ma ryn ko wą
•
prze wa gę, bo je go ofer ta jest po pro stu atrak cyj niej sza ce no wo.
– Z za ło że nia gra nie uczci wie – two rzy pod miot, re ali zu je do sta wy
i zni ka.
A je śli wy ko nu je usłu gę, nie wy sta wia jąc fak tu ry? Dzię ki te mu
•
stęp nie zli kwi do wać tę pro duk cję, a za tem i miej sca pra cy. To się za -
klien to wi ofe ru je ją ta niej. I dwie stro ny są usa tys fak cjo no wa ne.
– Tu ma my do czy nie nia z in nym zja wi skiem, tzw. sza rą stre fą. Sta - du żych in we sto rów i du żych przed się -
zwy czaj dzie je w przy pad ku
wzięć in we sty cyj nych. Przy kład: fran cus ki po ten tat prze my słu ce -
no wi ona ele ment nie uczci wej kon ku ren cji, nie mniej trze ba za cho wać
od po wied nie pro por cje: czym in nym jest ona w przy pad ku sprzą ta nia
men to we go La far ge – ku pił pol ską ce men tow nię w Wierz bi cy k. Ra -
miesz ka nia czy po mo cy przy wy cho wy wa niu dzie ci, a zgo ła ma my księ ży co wy kra jo braz i wy so kie bez ro -
do mia i ją za mknął. Po zo stał
bo cie. Ale kon ku rent znik nął.
do czy nie nia z in ną sy tu acją, gdy to war po cho dzi z prze my tu, kon tra -
ban dy, tra fia nie le gal nie na ry nek. Tak się dzie je np. na ryn ku al ko ho - po stą pił?
Dla cze go ten kon cern tak
•
li, wy ro bów ty to nio wych. Kie dy rząd pod no si na te do bra ak cy zę to wręcz eli mi na cję kon ku ren cji. Je stem
– Cho dzi o ogra ni cze nie czy
na ogół spa da sprze daż le gal nie wy twa rza nych pro duk tów, i po ja wia
w sta nie wy ku pić okre ślo ną fa bry kę, po to by ją za mknąć, bo mi się to
się kon tra ban da – jest kon ku ren cyj na, ofe ru je tań szy to war.
opła ca.
Ona ist nie je wszę dzie. By osią gnąć po zy cję mo no po li stycz ną?
• •
– To praw da, ale jest pa to lo gią wol ne go ryn ku. Pań stwo jest od te -– W pew nym sen sie tak, by co naj mniej być na dal klu czo wym gra -
go, aby pil no wać za sad obo wią zu ją cych na wol nym ryn ku. Je go sy no -czem. Mo że być i tak, że mam gdzieś w świe cie ulo ko wa ną pro duk cję,
ni mem nie po win na być „wol na ame ry kan ka”.któ ra jest tań sza od miej sco wej. Po dob na sy tu acja mo że mieć miej sce
w przy pad ku wy do by cia wę gla ka mien ne go – ku pu ję ko pal nię o wy -
W go spo dar ce świa to wej ma ją miej sce spe ku la cyj ne dzia ła nia
•
so kich kosz tach wy do by cia w
np. w przy pad ku me ta li (w szcze gól no ści rzad kich) czy no śni ków ce lu jej za mknię cia i zwięk szam sprze -
ener gii. Oto przy kład: przed la ty nie omal z dnia na dzień dra stycz nie,
daż wła sne go wę gla (np. im por to wa ne go). Ta kie pro ce sy wy stę po wa -
wie lo krot nie wzro sła ce na 1 to ny cyn ku, w wy ni ku nagromadzenia
ły, wy stę pu ją i nie znik ną. Idzie o to, aby ry nek był w mia rę re gu lo wa -
spekulacyjnych zapasów i spadku po da ży. Sku tek był oczy wi sty.
ny przez pań stwo i by unie moż li wia no za bi ja nie kon ku ren cji sto su jąc
– Wów czas rów nie dra ma tycz nie wzra sta ce na pro duk tów i usług,
nie uczci we me to dy.
w któ rych sto so wa ny, zgod nie z po wyż szym przy kła dem, jest ten me - w sprzecz no ści z ide al nym ob ra zem
To Pa na stwier dze nie jest
•
wol ne go ryn ku…
tal (oneg daj mie li śmy do czy nie nia z ta ki mi prak ty ka mi w przy pad ku
– …któ re go nie ma ni gdzie na świe cie. Nie ist nie ją ta kie by ty jak ab -
ro py naf to wej i to na znacz nie więk szą ska lę, i z po waż niej szy mi kon -
so lut nie wol ny ry nek, zu peł nie
se kwen cja mi). Ta kie spe ku la cje win ny zwal czać rzą dy po szcze gól - li be ral na go spo dar ka czy ide al ne pań -
nych państw, Ko mi sja Eu ro pej ska Unii Eu ro pej skiej, Świa to wa Or ga -
stwo. Nie mów my o uto pii, by li jej teo re ty cy i prak ty cy. Lu bię ro man -
tycz nie wy zna cza ne ce le, ale za ra zem za le cam twar de stą pa nie po zie -
ni za cja Han dlu (WTO). Za wsze by li i bę dą spe ku lan ci za rów no
mi. I wi dzę jak ta rze czy wi stość by wa sza ra i jak czę sto skrze czy.
na szcze blu kra jo wym, jak kon ty nen tal nym, czy świa to wym. Ale nie
moż na ustę po wać im miej sca na ryn ku. • Ma ją miej sce nie for mal ne dzia ła nia utrud nia ją ce za trud nia nie
Ma miej sce jesz cze jed na sy tu acja: sztucz ne bądź z pre me dy ta cją
na te re nie da ne go kra ju cu dzo ziem ców. Są nie zgod ne z unij nym
usta wo daw stwem o wol nym
czy nio ne dzia ła nia w ce lu ogra ni cza nie pro duk cji. Oto po ja wia się in - prze pły wie si ły ro bo czej. W szcze gól no -
we stor i ku pu je lo kal nych pro du cen tów ja kie goś do bra, po to by na -
ści mam na my śli eks port na szych usług bu dow la nych do Nie miec.
6
sierpień 2014 4 (129)
OLNYYNEK
Mity i rzeczywistość
Z JANEM KRÓLEM, Prezesem Stowarzyszenia
Inicjatywa dla Infrastruktury, członkiem Rady
Nadzorczej PARP, b. wicemarszałkiem Sejmu RP,
rozmawia Andrzej Uznański
Ce chą kon sty tu tyw ną li be ral nej go spo dar ki jest wol ny ry nek.
•
Two rzy my go od 25 lat. Czy re al nie ist nie je we współ cze snej Pol sce?
– Wol ny ry nek jest kon se kwen cją zmia ny ustro jo wej, to wa rzy szą
mu re gu la cje, któ re ma ją gwa ran to wać uczci wą kon ku ren cję, któ ra
po win na po le gać na tym, że fir my nie sto su ją np. dum pin gu, zmo wy
ce no wej, nie do zwo lo nych form re kla my czy mo no po li stycz nych
prak tyk. W tych ra mach, któ re na kła da pań stwo czy Unia Eu ro pej ska
na uczest ni ków wol ne go ryn ku, wszyst kie pod mio ty, któ re te wa run ki
speł nia ją ma ją, wręcz mu szą mieć pra wo do dzia ła nia.
Mo że my za tem mó wić w peł ni za sad nie, iż w na szym kra ju ma my
wol ny ry nek. Oczy wi ście wy stę pu ją zja wi ska pa to lo gicz ne, m.in. wte -
dy, gdy po ja wia ją się nie uczci wi do staw cy dóbr czy ofe ren ci usług, któ -
rzy chcą unik nąć pła ce nia VAT, two rzą fik cyj ne pod mio ty go spo dar cze,
któ re po zre ali zo wa niu ostat niej trans ak cji zni ka ją z ryn ku. Sło wem nie
moż na wy eg ze kwo wać VAT, a fi skus żą da od od bior cy to wa ru za pła ty
te go po dat ku pro wa dząc go nie kie dy do ban kruc twa. Przy kła dy lat
ostat nich – han del zło mem, prę ta mi sta lo wy mi, apa ra ta mi te le fo nicz ny -
mi, zło tem czy kon fek cją im por to wa ną głów nie z Da le kie go Wscho du.
Ta kie prak ty ki, te go ro dza ju dzia ła nia, po wo ła ne do te go or ga ny nad zo -
ru, kon tro li po win ny tę pić, po nie waż one nisz czą uczci wy biz nes.
Moż na po wie dzieć, że ta ki ofe rent dóbr czy usług ma ryn ko wą
•
prze wa gę, bo je go ofer ta jest po pro stu atrak cyj niej sza ce no wo.
– Z za ło że nia gra nie uczci wie – two rzy pod miot, re ali zu je do sta wy
i zni ka.
A je śli wy ko nu je usłu gę, nie wy sta wia jąc fak tu ry? Dzię ki te mu
•
stęp nie zli kwi do wać tę pro duk cję, a za tem i miej sca pra cy. To się za -
klien to wi ofe ru je ją ta niej. I dwie stro ny są usa tys fak cjo no wa ne.
– Tu ma my do czy nie nia z in nym zja wi skiem, tzw. sza rą stre fą. Sta - du żych in we sto rów i du żych przed się -
zwy czaj dzie je w przy pad ku
wzięć in we sty cyj nych. Przy kład: fran cus ki po ten tat prze my słu ce -
no wi ona ele ment nie uczci wej kon ku ren cji, nie mniej trze ba za cho wać
od po wied nie pro por cje: czym in nym jest ona w przy pad ku sprzą ta nia
men to we go La far ge – ku pił pol ską ce men tow nię w Wierz bi cy k. Ra -
miesz ka nia czy po mo cy przy wy cho wy wa niu dzie ci, a zgo ła ma my księ ży co wy kra jo braz i wy so kie bez ro -
do mia i ją za mknął. Po zo stał
bo cie. Ale kon ku rent znik nął.
do czy nie nia z in ną sy tu acją, gdy to war po cho dzi z prze my tu, kon tra -
ban dy, tra fia nie le gal nie na ry nek. Tak się dzie je np. na ryn ku al ko ho - po stą pił?
Dla cze go ten kon cern tak
•
li, wy ro bów ty to nio wych. Kie dy rząd pod no si na te do bra ak cy zę to wręcz eli mi na cję kon ku ren cji. Je stem
– Cho dzi o ogra ni cze nie czy
na ogół spa da sprze daż le gal nie wy twa rza nych pro duk tów, i po ja wia
w sta nie wy ku pić okre ślo ną fa bry kę, po to by ją za mknąć, bo mi się to
się kon tra ban da – jest kon ku ren cyj na, ofe ru je tań szy to war.
opła ca.
Ona ist nie je wszę dzie. By osią gnąć po zy cję mo no po li stycz ną?
• •
– To praw da, ale jest pa to lo gią wol ne go ryn ku. Pań stwo jest od te -– W pew nym sen sie tak, by co naj mniej być na dal klu czo wym gra -
go, aby pil no wać za sad obo wią zu ją cych na wol nym ryn ku. Je go sy no -czem. Mo że być i tak, że mam gdzieś w świe cie ulo ko wa ną pro duk cję,
ni mem nie po win na być „wol na ame ry kan ka”.któ ra jest tań sza od miej sco wej. Po dob na sy tu acja mo że mieć miej sce
w przy pad ku wy do by cia wę gla ka mien ne go – ku pu ję ko pal nię o wy -
W go spo dar ce świa to wej ma ją miej sce spe ku la cyj ne dzia ła nia
•
so kich kosz tach wy do by cia w
np. w przy pad ku me ta li (w szcze gól no ści rzad kich) czy no śni ków ce lu jej za mknię cia i zwięk szam sprze -
ener gii. Oto przy kład: przed la ty nie omal z dnia na dzień dra stycz nie,
daż wła sne go wę gla (np. im por to wa ne go). Ta kie pro ce sy wy stę po wa -
wie lo krot nie wzro sła ce na 1 to ny cyn ku, w wy ni ku nagromadzenia
ły, wy stę pu ją i nie znik ną. Idzie o to, aby ry nek był w mia rę re gu lo wa -
spekulacyjnych zapasów i spadku po da ży. Sku tek był oczy wi sty.
ny przez pań stwo i by unie moż li wia no za bi ja nie kon ku ren cji sto su jąc
– Wów czas rów nie dra ma tycz nie wzra sta ce na pro duk tów i usług,
nie uczci we me to dy.
w któ rych sto so wa ny, zgod nie z po wyż szym przy kła dem, jest ten me - w sprzecz no ści z ide al nym ob ra zem
To Pa na stwier dze nie jest
•
wol ne go ryn ku…
tal (oneg daj mie li śmy do czy nie nia z ta ki mi prak ty ka mi w przy pad ku
– …któ re go nie ma ni gdzie na świe cie. Nie ist nie ją ta kie by ty jak ab -
ro py naf to wej i to na znacz nie więk szą ska lę, i z po waż niej szy mi kon -
so lut nie wol ny ry nek, zu peł nie
se kwen cja mi). Ta kie spe ku la cje win ny zwal czać rzą dy po szcze gól - li be ral na go spo dar ka czy ide al ne pań -
nych państw, Ko mi sja Eu ro pej ska Unii Eu ro pej skiej, Świa to wa Or ga -
stwo. Nie mów my o uto pii, by li jej teo re ty cy i prak ty cy. Lu bię ro man -
tycz nie wy zna cza ne ce le, ale za ra zem za le cam twar de stą pa nie po zie -
ni za cja Han dlu (WTO). Za wsze by li i bę dą spe ku lan ci za rów no
mi. I wi dzę jak ta rze czy wi stość by wa sza ra i jak czę sto skrze czy.
na szcze blu kra jo wym, jak kon ty nen tal nym, czy świa to wym. Ale nie
moż na ustę po wać im miej sca na ryn ku. • Ma ją miej sce nie for mal ne dzia ła nia utrud nia ją ce za trud nia nie
Ma miej sce jesz cze jed na sy tu acja: sztucz ne bądź z pre me dy ta cją
na te re nie da ne go kra ju cu dzo ziem ców. Są nie zgod ne z unij nym
usta wo daw stwem o wol nym
czy nio ne dzia ła nia w ce lu ogra ni cza nie pro duk cji. Oto po ja wia się in - prze pły wie si ły ro bo czej. W szcze gól no -
we stor i ku pu je lo kal nych pro du cen tów ja kie goś do bra, po to by na -
ści mam na my śli eks port na szych usług bu dow la nych do Nie miec.
6
sierpień 2014 4 (129)